2 czerwca uczniowie klas: ósmej i III gimnazjum z Zespołu Szkół Społecznych w Korlinie wyruszyli na wycieczkę do Szczyrku. Podróż koleją była dość męcząca, ale dostarczyła wielu wrażeń. Rano następnego dnia udało się dotrzeć do celu.
Pomimo potwornego zmęczenia, postanowiliśmy zwiedzić miasteczko i zaliczyć pierwszą górkę. Naszym celem była Chata Wuja Toma, górskie schronisko turystyczne w Beskidzie Śląskim, na Przełęczy Karkoszczonka, w granicach administracyjnych Szczyrku, położone na wysokości 715 m n.p.m. Zdobycie pierwszego szczytu, choć może niezbyt wysokiego, napełniło uczestników wielkim optymizmem, mimo iż u niektórych pojawiły się już pęcherze na stopach.
Kolejny dzień jednak miał być dla wielu prawdziwym sprawdzianem. Tego dnia chcieliśmy zdobyć Skrzyczne (1257 m n.p.m.) – najwyższy szczyt w grupie górskiej Beskidu Śląskiego w Zewnętrznych Karpatach Zachodnich w Polsce, należący do Korony Gór Polski. Pomimo bardzo stromych podejść udało się wspiąć na sam wierzchołek. Będąc na górze wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że dla takich widoków można byłoby jeszcze raz zafundować sobie wyprawę po naprawdę wymagającym terenie. Tego dnia także czekała nas kolejna atrakcja- jazda konna. Większość z nas nigdy nie praktykowała takiej formy sportu, dlatego też co niektórych nękały obawy, czy aby koń da radę. Oczywiście okazło się, że nasze lęki były bezpodstawne, a przejażdżki na koniach stały się nie lada zabawą i nowym, wspaniałym doświadczeniem.
Będąc w Szczyrku, nie mogliśmy odpuścić sobie kolejnego szczytu górskiego w północno-wschodniej części Pasma Baraniej Góry- Klimczoka (1117 m n.p.m.) . Okazuje się, że przebiega przezeń granica administracyjna Bielska-Białej i stąd szczyt ten jest najwyższym punktem tego miasta oraz biegnie przez niego historyczna granica pomiędzy Śląskiem i Małopolską. Wyprawa na Klimczok była bardzo wyczerpująca, gdyż aura tego dnia nie byla naszym sprzymierzeńcem. Kilkudziesięciostopniowy upał dał się bardzo we znaki, ale mimo tak trudnych warunków udało nam się zdobyć i ten szczyt. Wracając, odwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski, w którym objawienie Matki Boskiej w 1894 r. sprawiło, że niniejsza świątynia to jedno z najważniejszych miejsc kultu religijnego w Szczyrku.
Bardzo się cieszymy, że mieliśmy możliwość poznania przepięknych pasm górskich, sprawdzenia siebie, spędzenia czasu w sosób bardzo aktywny i zabawny. I choć była to ostatnia wycieczka w takim składzie, to pozostawiła po sobie cudowne wspomnienia, które będą nam towarzyszyć całe życie.