W miniony piątek 30 listopada obchodziliśmy w przedszkolu Andrzejki. Tego dnia wszyscy przyszli przebrani. Choć zabawa odbywała się w godzinach porannych, to poprzez zasłonięcie rolet i zapalenie świeczek stworzyliśmy odpowiedni nastrój. Najpierw każdy z uczestników wrzucił do miski z wodą grosik wypowiadając przy tym zaklęcie: "Hokus-pokus, czary-mary, niech się spełnią andrzejkowe czary." I nadszedł czas wróżb. Dzieci ustawiały buty, aby sprawdzić, który chłopiec pierwszy się ożeni i która dziewczynka pierwsza wyjdzie za mąż.
Przy pomocy szpilki wbijanej w czerwone papierowe serce dowiedziały się jak będzie miał na imię ich wybranek. Za pomocą przygotowanych rekwizytów sprawdzały kim zostaną, kiedy dorosną. Nieoczekiwanie przedszkole odwiedziła "prawdziwa" wróżka i każdemu przepowiedziała przyszłość, widząc ją w "magicznej" kuli. Dla milusińskich było to nie lada przeżycie, w ciszy wsłuchiwali się w szept wróżącej i co niektórzy naprawdę widzieli się w tej kuli. Po tym wydarzeniu z radością zasiedli do stolików, aby delektować się słodkościami wykonanymi przez rodziców, p. Karolinę Banasik i p. Aleksandrę Lubońską. Nadszedł wreszcie czas na zabawę przy wesołej muzyce i prezentację przebrań.
Celem imprezy było zapoznanie dzieci z tradycją wieczoru andrzejkowego. Andrzejki to stary ludowy zwyczaj. Wróżby czyniono w wigilię św. Andrzeja, czyli 29 listopada. Miały one dać odpowiedź na pytania dotyczące przyszłości. Tradycja przetrwała do dziś. W dzisiejszych czasach Andrzejki to czas wspaniałej zabawy, radości, dostarczającej wielu wrażeń i emocji.
Dziękuję rodzicom za pomoc w zorganizowaniu tego dnia, za pomysłowe przebranie swoich pociech. Bardzo dziękuję p. Dorocie Skrzeczkowskiej, która wcieliła się postać wróżki.
w-ca: M. Walczak -Sadowska